Podłoga jest elementem wykończenia poziomych przegród w budynku. Służy do chodzenia, komunikacji, ustawiania i składowania przedmiotów. Zwykle składa się z kilku warstw. Wierzchnia warstwa podłogi stanowi jej wykończenie i decyduje o jej cechach użytkowych. Co zatem składa się na poszczególne „ukryte” warstwy? Gdzie w tym układzie ma swoje miejsce izolacja termiczna?
W przypadku podłogi na parterze typowego budynku niepodpiwniczonego najczęściej będzie to warstwa zagęszczonego piasku (podsypka), następnie „chudy” beton, izolacja przeciwwodna, izolacja termiczna i wreszcie kilkucentymetrowy podkład podłogowy, tak zwana wylewka, na której układane są dekoracyjne warstwy wykończeniowe podłogi – te, po których chodzimy.
Jaką rolę w takim układzie pełni izolacja termiczna i z czego powinna być wykonana? Czy jest sens ją układać i zwracać na nią uwagę?
Okazuje się, że straty ciepła w budynkach, w których pominięto warstwę termoizolacyjną podłogi dochodzą nawet do 20% całkowitego ciepła emitowanego przez budynek. Jeżeli więc mamy do czynienia z ogrzewanym pomieszczeniem, bez wątpienia powinniśmy zadbać o izolację termiczną posadzki.
Ciekawym i wartym uwagi rozwiązaniem, nad którym powinien pochylić się każdy inwestor, jest izolacja termiczna przy pomocy płyt URSA XPS. Jest to odmiana styropianu wykonana w technologii zamknięto-komórkowej, dzięki czemu uzyskujemy 3 główne korzyści:
- ponadprzeciętne parametry wytrzymałościowe materiału,
- niski współczynnik przewodzenia ciepła – czyli doskonałą izolację termiczną,
- bardzo niska nasiąkliwość, czyli brak możliwości kumulacji wilgoci w materiale izolacyjnym.
Dlaczego „wodoodporność” izolacji termicznej w przypadku podłóg ma tak istotne znaczenie?
Wielokrotnie wykonane testy na różnych materiałach dowodzą jednoznacznie, że każdy materiał nasiąknięty wodą traci swoje parametry izolacyjne. Jest to związane z tym, że woda z natury jest wielokrotnie gorszym izolatorem niż np. zamknięte w butelce powietrze. Wystarczy nieszczelny odpływ w prysznicu, czy przeciek instalacji CO aby doprowadzić do pojawienia się wilgoci w warstwie izolacji termicznej posadzki. Jeśli już do tego dojdzie, ważne jest, aby zastosowany materiał jej nie wchłonął. W przeciwnym wypadku warstwa izolacyjna straci swoje właściwości, a przykrycie w postaci wylewki skutecznie zredukuje możliwość szybkiego osuszenia. W wielu wypadkach doprowadzenie do pierwotnych parametrów takiego układu będzie już niemożliwe.
Co w praktyce oznacza dla nas wysoka wytrzymałość izolacji termicznej?
Wyobraźmy sobie, że na naszej wymarzonej podłodze skumulujemy w jednym miejscu duże obciążenie np. w postaci regału wypełnionego po sufit kolorowymi albumami, kolekcji żelaznych przedmiotów z ubiegłych stuleci, lub oprzemy konstrukcję schodów. Wtedy może się okazać, że obciążenie punktowe ustawione na posadzce będzie na tyle duże, że zastosowanie typowej izolacji termicznej nie wystarczy. W skrajnym przypadku, podkład podłogowy pod wpływem obciążenia pęknie lub zarysuje się, a wraz z nim warstwa zewnętrzna w postaci tak pieczołowicie dobranych płytek ceramicznych.
Powierzchowne naprawy na nic się zdadzą, bo problem będzie powracał jak bumerang. Jedynym rozwiązaniem będzie generalny remont i wymiana uszkodzonych warstw posadzki. Koszty takiej naprawy zwykle nie należą do najniższych. Różnica w cenie pomiędzy tanim materiałem dociepleniowym a termoizolacją URSA XPS, która idealnie sprawdza się w takich przypadkach, będzie na tym tle znikoma.
Na etapie wykonawczym warto więc skrupulatnie przeanalizować przeznaczenie pomieszczenia i jego wyposażenie, po czym wybrać materiał termoizolacyjny posadzki gwarantujący bezpieczeństwo i brak kosztów związanych z późniejszymi naprawami.